Polski dubing w czymkolwiek to zawsze jest dno mul i wodorosty. Sa trzy wyjątki. Najlepszy dubbing w historii gier. Lepszy niż w oryginale byl baldur's gate 2. Doskonaly dubbing jest w pingwinach z Madagaskaru. Również wiedźmin 3 miał tak doskonale zrobiony dubbing ze sluchalem go z przyjemnością. To są przykłady jak się podklada glos. Jesli nie można zrobic tego w taki sposob to lepiej zrobic polskie napisy
Maruda bo nie przyjmuję gówna z otwartymi ramionami? Jak się coś robi to juz porządnie, a nie wciskanie szmelcu
Czego wy się czepiacie. Sama za dubbingiem nie przepadam, ale w grach nie jest problemem wyłączenie go. Uwierz mi, że polski dubbing w porównaniu z innymi wypada naprawdę dobrze, a jeżeli nie wierzysz obejrzyj jakikolwiek film/serial z dubbingiem chociażby ukraińskim i sam porównaj. Za dużo cebuli w kraju.
Nie wiem dlaczego w ogóle zdecydowano się na dubbing. Akurat w Until Dawn było to niewskazane, bo angielskojęzyczni aktorzy użyczyli swoich twarzy oraz mimiki w grze, więc polski dubbing kompletnie się nie pokrywa z ruchami ust postaci. A na dodatek postacie czasami brzmią tak jakby polscy aktorzy nie do końca wiedzieli co się dzieje w samej grze.
Nigdy nie zrozumiem co to za sens w podkładaniu czegoś co ma swój oryginał. Polacy ze wszystkiego zrobią dziecinadę, nawet z pięknych animacji Disneya zrobią "bajeczkę dla małych dzieci". Ale taki już niestety nasz kraj, animacje są bajkami, a gry rozrywką dla młodych.
Przeszłem z dubbingiem i gdy potem włączyłem po angielsku to nie mogłem się przyzwyczaić ,kwestia przyzwyczajenia, można przezyć
Dubbing w tej grze jest opcjonalny. Jeśli ktoś nie chce grać z dubbingiem to nikt go do tego nie zmusza, a jeśli ktoś chce to ma taką możliwość. Sytuacja win-win. Chyba tylko skończony egoista, który uważa, że wszystko powinno być robione pod niego by się o to czepiał.