Jego muzyka w całej Grze o Tron zawsze była doskonała, na szczególne wyróżnienie zasługują Goodbye Brother, Warrior of Light, Rains of Castamere, czy muzyka z intra. Ale to czego dokonał przy 6 sezonie to istny majstersztyk. Light of the Seven, Hear Me Roar, czy The Winds of Winter to coś wspaniałego
Light of the Seven na początku ostatniego odcinka 6 sezonu było według mnie najlepiej dopasowanym soundtrackiem do filmu jaki w życiu widziałem
Zgadzam się! Oglądałam ten odcinek on-line i jak skończyła się ta scena to przewijałam w nieskończoność. Absolutnie doskonałe!
"Light of the Seven" jest genialne, ale chciałbym tylko zaznaczyć, że wyszedł już soundtrack do sezonu 7 !!! I muszę to napisać, że Ramin Djawadi po raz kolejny przeszedł sam siebie i stworzył kolejne dzieła, mimo że teoretycznie muzykę z GoT już wszyscy znają i wydawałoby się, że nic nowego nie da się wymyślić, tylko przearanżowane motywy z poprzednich sezonów. A tu kolejne pozytywne zaskoczenie. Ten człowiek jest genialnym kompozytorem. Mamy nowy motyw w serialu występujący we wspólnych scenach Jona i Daenerys. Utwory "Dragonstone" i "Truth" z najnowszego soundtracka dosłownie wbijają w fotel. Tyle emocji płynących z dźwięku. Niewielu to potrafi.