Ale z okazji 55. rocznicy śmierci.. [*]
(nawiasem mówiąc ciekawe nazwisko :))
Zagrał w dwóch słynnych filmach : oscarowej "Dżentelmeńskiej umowie" Elii Kazana i jednym ze sztandarów kina czarnego, czyli "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy".
Garfield coś ważnego po sobie zostawił.
wcześnie umarł :( A co do nazwiska to kojarzy mi sie z jednym ,wielkim , rudym , kotem :)
Przykre, że co poniektórym ten wybitny aktor kojarzy się z tylko i wyłącznie z jakimś zapchlonym kocurem. Byc może gdyby nie on nie mielibyśmy tylu świetnych pokoleń aktorskich...
Coz, rzeczywiscie nakrecil tylko 2 wielkie filmy, ale kiedys mezczyzni robili kariery filmowe w pozniejszym wieku (nie liczac gwiazd dzieciecych). Gdy jego nabrala tempa, trafil na czarna liste hollywood i zmarl na atak serca spowodowany prawdopodobnie stresem przez wielotygodniowe przesluchania w zwiazku z jego rzekoma dzialalnoscia komunistyczna