Nie do końca łapię chronologię całego filmu, dlatego proszę o wytłumaczenie.
W pewnym momencie połapałem się, że DWG ma miejsce przed pierwszą częścią, ale zacząłem główkować, czy Nancy powinna być już dorosła ? Zignorowałem to.
Następnie skojarzyłem fakt, że Manute dopiero traci oko w drugiej części, co utwierdziło mnie w początkowym przekonaniu.
Z kolei scena z senatorem, który wspomina śmierć syna... I już głupieję, akcja jednak odbywa się po MG?
I jeszcze kilka innych scen.
Czy zwyczajnie w świecie, wątki danych bohaterów są pomieszane chronologicznie i nie można ogólnie sprecyzować czasu akcji całego filmu ?
Pzdr.
Kilka komiksów splecionych w jeden film... to może wyjaśnić wątek Dwighta - przed większością wydarzeń z jedynki. Wątek Marva i Nancy O_o tu już ciężej, na upartego ten wątek można wpleść przed wątek z goldie, lecz po tym z Hartiganem....
Ale raczej nie chodziło tu o to by wszystko się trzymało kupy :> tym bardziej że połowę załogi zamieniono.
A sekunda w googlu owocuje wyjaśnieniem... chodź po angielsku
http://surbrook.devermore.net/adaptationscomic/sincity/sincitytimeline.html
ta chronologia jest błędna i kija warta. problemy z chronologią filmów wynikają z tego że Miller wymyślił dodatkowe(i beznadzieje zresztą) historie, a nie chcieli przedstawiać za dużo nowych postaci.
Zgadzam się. "A Dame To Kill For" jest dobrze zekranizowana, ale te dodatkowe historie to jakieś nieporozumienie. Zamiast sceny na balkonie podczas przyjęcia (która już w komiksie nie miała sensu), wolałbym jako sekwencję otwierającą np. "Daddy's Little Girl", gdzie mielibyśmy dobry podgląd na degenerację mieszkańców sin city. A jako dodatkową historię, zamiast opowieści z Marvem i Nancy, która jest kompletną porażką, wolałbym "Family Values". Ogólnie film jest nużący. Trup ściele się gęsto, niby coś się dzieje, a jakoś tak człowiek ma ochotę zamknąć oczy i zasnąć z nudów niż na to patrzeć.