Lubię takie opisy z jedynkami w ocenie. Są zachęcające i prawe zawsze nie odpowiadają rzeczywistości. Dziękuję za rekomendację.

Dokładnie, ja również się nie zawiodłem.

To prawda, ktoś kto daje prawie jakiemukolwiek filmowi ocenę 1, staję się automatycznie niewiarygodny. Chyba nawet Zmierzchowi dałem 3 :D.

Otóż to. Trzeba być wybitnym dyletantem aby wystawić jedynkę jakiemukolwiek filmowi.

może jakiś psychofan komiksu?

Nie bierzcie na serio ocen ludzi, którzy obejrzeli w życiu może setkę filmów. Dla mnie wartościowi oceniacze zaczynają się po tysiącu. hue hue

@dzenero a dwa tysiące mogą być?

Przebijam ;)

I takie niskie oceny? Cóż... widać ludzie nie mają pojęcia o ocenianiu. Wstyd.

Więc odwołujesz teorię o ilości ocen? A tak się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że moja opinia jest dwa razy ważniejsza :P

A tak na serio, to oceny są subiektywnym wyrazem tego, jak się odebrało film i nie ma czegoś takiego jak jedna, prawdziwa, obiektywna nota, więc nie ma się co stresować.

Ten film na pewno nie zasłużył ani na 1, ani 2 ani 3, ani nawet 4. Jeszcze jakby ktoś dał 5, to bym zrozumiał. Na takie niskie oceny zasługują straszne gnioty jak Pirania 3DD. Stosujecie celowe zaniżanie oceny filmu, ale to i tak się wyrówna przy -eści tysiącach.

Ale to jest twoja skala oceniania. Piszesz u siebie na profilu że na 3k filmów tylko pięć oceniłeś na 1. Brawo. A ktoś inny na 3k filmów 300 ocenił na 1. Dlaczego twoja skala ma być miarodajna a kogoś innego nie? Twierdzisz że Pirania 3DD jest gniotem na 1? Co myślisz, kiedy ktoś na forum Piranii napisze ci, że g... się znasz, oceniając taki film na 1 i nie rozumiejąc że twórcom o to chodziło? Wyluzuj, to tylko filmy, masz swoją opinię, ja mam swoją, obaj możemy się nią podzielić, a nawet możemy o tym podyskutować, zgadzać się lub nie zgadzać. Ale nie mów kto ma pojęcie o ocenianiu, a kto nie, bo dla mnie twoja ósemka dla tej produkcji jest tak samo absurdalna jak dla ciebie moja jedynka ;)

To nie jest moja skala, tylko skala filmweba. Celowo zaniżasz ocenę i Twoje wywody niczego tu nie zmienią. Poza tym jak ocenisz tysiąc filmów to porozmawiamy. Póki co to nawet nie biorę Cię poważnie. Wyraziłem się chyba jasno w poprzednich komentarzach. Tacy ludzie co celowo zaniżają niszczą wiarygodność tego portalu i będę mówił kto ma pojęcie, a kto nie, bo to widać i trzeba to jasno powiedzieć i ty mi nie zabronisz. Póki co musisz się jeszcze naoglądać, żeby Twoje zdanie miało jakieś znaczenie.

Popieram

Tylko jakbym miał ocenić takiego "Johna Wicka" - pozostając w gatunku - który moim zdaniem jest ze trzy razy lepszym filmem? Musiałbym go ocenić 15/10 chyba. Klimat, Keanu, muzyka, choreografia, pomysłowość - tu wszędzie wygrywa, oba zaś nie powalają fabularnie, z tym, że JW ogląda się jak bajkę dla dorosłych, a "Polar"...ciężko mi w ogóle dopasować.
Jakbym chciał zaniżyć ocenę "Polar", to dałbym 1/10, a nie daję, Pirania również nie zasługuje na najniższą notę, bo nie jest aż tak zła - chociaż słaba, zwłaszcza, że to celowy pastisz był. Przynajmniej "jedynka".

Sam nie dałeś temu filmowi 1, więc sam rozumiesz, że ten film nie zasługuje na 1 i tu nawet nie chodzi typowo o ten film tylko o to, że takowe zabiegi zaniżania (1) i wywindowania (10) są dość powszechne i nie podoba mi się to w którą stronę to idzie. Nie irytują Cię ludzie, którzy oceniają filmy popadając w skrajności? Ich skala to 1 i 10 i po to jest 10stopniowa, żeby właśnie uwzględnić różnice w gustach. Oceniają tak sobie, bo albo lubią film albo nie i więcej nic nie dostrzegają. To takie niedzielne ludziki co raz na ruski rok obejrzy film i udaje wielkiego znawcę. Setkę filmów to ja obejrzałem już w wieku ok.12 lat gdzie to filmy były na VHSach w wypożyczalniach albo z nielegalu na ryneczku. I przez takie zabiegi nikt już nie kieruje się ocenami w oglądaniu filmów na tym portalu i często okazuje się to sprzeczne. No a kto temu winny? No właśnie taki oceniacz jak ten co tu próbuje uskutecznić swoje słabe wywody. I teraz pomyśl, że takich ludzi jest setka, dwieście itd. Jak dla mnie to nie zasługują na to by oceniać filmy. Może najpierw powinienem spytać ile kto ma lat i dopiero zacząć rozmowę, bo z dzieciakami nie ma konstruktywnej rozmowy. Teraz rozumiecie?

Ale używanie skali 1 do 10 tylko przy użyciu skrajnych not jest równie "niedokładne" jak stosowanie skali ocen 5-10. Dla mnie 5 to "średni", czyli oczy nie krwawią, ma się jakąś tam przyjemność z oglądania i nie żałuje się czasu poświęconego na seans, ale nie ma tam nic wyjątkowego, co sprawiłoby, że miałbym ochotę do tego wrócić. W omawianym tu filmie nie widzę absolutnie niczego ponadprzeciętnego, ani czegokolwiek, co nie byłoby już gdzie indziej, tylko w lepszym wykonaniu (dwie warte uwagi sceny to atak na domek i chwila z laserowym naprowadzaniem karabinów). Dla mnie to za mało, zwłaszcza, że sam oceniłem wyżej niż Ty "Polar" zaledwie 3% widzianych przeze mnie filmów...więc wychodziło by, że to moja ścisła czołówka.

Właśnie tu jest problem, że każdy ma swoją własną strategię oceniania. Czy oceniamy wg. ogólnej skali, czy oceniamy filmy wg. gatunku? Może trzeba by wprowadzić jakiś tutorial przy logowaniu, żeby wszyscy wiedzieli jaka jest linia oceniania.

przeciez pirania3DD to ta sama półeczka jesli chodzi o ambitne kino.
W Polarze nie wszyslo niemal wszystko procz strony wizuaolnej(ktora jako jedyna sie broni), Wspomniany John Wick kladzie ten film na łopatki we wszystkim.
Polar oglada sie jak jakis pociety miniserial ktory na predce skleilo sie w jeden film. Akcja przeplata sie z kompletna nuda po to tylko zeby zaraz wybuchnac nam prosto w twarz, pokazac zmasakrowanego Mikkelsena i urwać sie na sam koniec. Myslisz ze to koniec bo juz powoli masz dosyc tych absurdow, akcja sie urywa... az tu nagle... "SUPRAJS MADAFAKA!" Mikkelsena porywaja i wybijaja mu oko, znow akcja mordowanie i tona krwi , wyciszenie akcji... i znow SUPRAJS! i pozniej obowiazkowy plot twist ale w sumie co tam film sie chyli ku koncowi wiec splycmy ten watek, każmy obu postaciom głeboko popatrzec sobie w oczy tak jakby ona wybaczyla mu no bo szubciutko (5min do konca filmu)niema czasu i na warandzie pier**niemy zblizenie na tajemnicza twarz mikkelsena i piekny pan&zoom z przejsciem na krajobraz. bum Kurtyna!

do tego slaba choreografia, film jest pod tym wzgledem przestarzaly dzis akcyjniaki biją Polara na głowe nawet te sprzed kilku lat. Choreografia to w takich filmach creme de la creme calej produkcji. Od razu zakladamy ze filmy beda fabularna papka to dla akcji i choreografii walk czy poscigów oglada sie te filmy.

Mam inne zdanie. W przypadku Piranii 3DD wiadomo, na czym człowiek stoi, zasiadając w fotelu przed ekranem. A Polar reklamowano jako bliźniaka Johna Wicka. Cóż, bardzo nie pykło. Toto nie stało na tym samym kontynencie, co John Wick. Wszystko tam jest nie tak.

Widzisz, jak dla mnie toto nawet lepsze od Wicka.

Infantylny argument. Myślisz, że każdy po obejrzeniu filmu leci na filmweb, żeby wystawić ocenę? Rozumiem również, że osoba mająca pojęcie o ocenianiu to właśnie ty?

Nie tracę czasu na trolli, bo tylko po to założyłeś konto skoro nie ma historii. Więc nie istniejesz.

Konto mam od 2010 roku, więc gdybym założył je tylko po to, żeby trolować, to musiałbym mieć smutne życie, a ukryte jest ono po to, żeby trolle twojego pokroju, potrafiące jedynie wypominać innym oceny albo ich ilość nie mieli pożywki.
Poza tym zadałem normalne pytanie, gdzie ty tam trolowanie widzisz? Na dodatek jedyne co robisz to wchodzisz ludziom na profile i pisać, że nie znają się na filmach, bo za mało mają ocen, to twój jedyny argument gdy ktoś ma inne zdanie niż twoje, a sam nie stosujesz się do własnych wymogów dając filmom skrajne oceny.
Tak więc mogę dla ciebie nie istnieć, żadna to dla mnie strata, trollu.
P.S. Naucz się składać zdania poprawnie po polsku.

"osoba mająca pojęcie o ocenianiu to właśnie ty?" szukałeś spiny, a to jest trollowanie i nie obracaj tu kotka ogonem. Wychowałem się na wystawianiu takich trolli i dobrze wiem kto jest. Łatwo was sprowokować. Ja do trolli nie należę, deptam ich. Poza tym jak ocenisz tyle filmów co ja to wtedy porozmawiamy. Skoro założyłeś konto w 2010r. i nie masz ocen, to co Ty tu robisz? Strzeliłeś sobie sam w kolano. Nie będzie mnie pouczał ktoś kto sam nie potrafi poprawnie pisać. Póki co jesteś tylko trollem z kiepskim nickiem i brakiem historii.

Mogę wchodzić w każdy film po kolei i go oceniać, tylko to czy ktoś się na czymś zna nie, nie zależy tylko od liczby ocen i tylko do tego zmierzam, mnie twoje oceny ani ich ilość nie interesują, tym bardziej, że oceny są bardzo subiektywne.

Nigdzie nie napisałem też, że nie mam ocen, tylko że są one ukryte, żeby nie karmić trolli. I nie szukałem spiny, tylko zapytałem, bo piszesz strasznie przemądrzały sposób, a kota ogonem się odwraca, nie obraca.

Ale dobrze, dla twojego lepszego samopoczucia wmawiaj sobie, że mnie ''zdeptałeś'' i ''wystawiłeś'', możesz sobie nawet wyobrazić jak sobie strzelam sam w kolano.

Nie ma co pisać z takim kolesiem z gigantycznym ego, który jak oceni 3k filmów to znaczy że się zna a inni nie, niby depta trolli a sam nim jest, ocenianie Transformersów na 10 wystarczy za komentarz co do wartości jego ocen.

Jak tak to niech się na japońską mange przeżuci,tam jest więcej kolorów...albo niech po prostu niech telewizor dostroi ;)

Dokładnie, zwłaszcza filmowi gdzie gra aktorska była naprawdę dobra!

Serio?

Nie, na niby. Zamiast się ciskać jak karp w markecie przed wigilią BN, powinieneś przeczytać również opinie innych. Film nie jest arcydziełem, nie jest w moim guście ale... autorom dokładnie o coś takiego chodziło i wyszło im nieźle.

W którym miejscu się ciskam? Widzisz, żebym się z kimkolwiek na tym forum wykłócał? Tłumaczył, że się nie znają, bo oceniają ten film wysoko? Wyraziłem jedynie swoją opinię, do której mam prawo, tak jak ty do swojej, ba!, nawet ją uargumentowałem wymieniając wszystko, co mi się w tym filmie nie podoba. Czytam opinie innych, widzę że się w większości różnią, ktoś przeczytał moją i są tacy, którzy się zgodzili. I o co chodzi? To tylko film, człowieku, dziś sam obejrzysz inny, może tobie się nie spodoba, a będzie miał swoich zagorzałych fanów. I ktoś inny będzie ci tłumaczył, że przecież o to w nim chodziło, podczas gdy ciebie to nie przekona :)

Mam wrażenie, że ten "Recenzje_Simona" to jest jakiś dzieciak co się zgrywa. Wstawia uśmieszki i wydaje mu się, że jest fajny. Do tego ten nick, co za ego. Zgrywa tutaj znawcę filmów, a to wygląda żałośnie przy jego ilości ocen.

To jest moja opinia, po prostu napisana z profilu strony, na której te opinie publikuje. Oceniam na fw od 10 lat, filmy oglądam od dziecka, korzystam z całej palety ocen (co możesz zobaczyć w profilu) i żadnemu filmowi nie zaniżam ani nie zawyżam celowo ocen poprzez korzystanie jedynie z 1 i 10. Nie interesuje mnie jaką ogólną ocenę będzie miał Polar na FW, jestem za stary żeby się bawic w takie rzeczy. Dałem 1 bo uważam że jest to film na 1, co uargumentowałem w opinii.

a KacWawa?

Nie widziałem, ale pewnie poniżej 2 bym nie dał.

spróbuj zobaczyć, pogadamy wtedy :)

To może z twoją skalą jest coś nie tak? Skoro masz do dyspozycji oceny od 1 do 10, to korzystasz z wszystkich 10 ocen. No i wiadomo, że oceny 1 i 10, pojawiają się bardzo rzadko...

również mnie zachęciłeś - i nie zawiodłam się - świetny film!

Super recenzja ,tylko,ze do d.....

Mam identyczne odczucia po obejrzeniu tego filmu z tym, że za obrazki dorzuciłbym jeszcze gwiazdkę. Żal mi tej strony w kontekście innych komentarzy tej recenzji gimbazy, która pod filmem „Układ” wypisuje, że nudny i słaby. W ogóle moim zdaniem Netfilx tj straszna krzywda dla kina

A mógłbyś to jakoś rozwinąć, o jaką krzywde dla kina ci chodzi ws. Netflixa.

Myślę, że chodziło mu, że dobre kino przez Netflix zrobiło się powszechne. Co za tym idzie dla chołoty. Czaisz bazunię?

Netflix jest to taka mega fabryka, moloch skoncentrowany na jednym celu, zarobieniu jak największej kasy. Ktoś zainwestował w ten projekt, i zapewne będzie kiedyś chciał odzyskać wkład wraz z dużym oprocentowaniem. Co jakiś czas z linii produkcyjnej tego molocha schodzi produkt wadliwy, wybrakowany ale nikt się tym nie przejmuje karawana idzie dalej.Inne produkty są dobrej jakości czym zadowalają dużą część konsumentów, odbiorców tej platformy. Każdy powinien indywidualnie odpowiedzieć sobie na pytanie czy produkty Netfixa są arcydziełami światowej kinematografii czy jedynie nic nie wartymi paszkwilami. Co do twej tezy "Myślę, że chodziło mu, że dobre kino przez Netflix zrobiło się powszechne. Co za tym idzie dla chołoty " to sądzę iż myślenie nie jest twoja dobra stroną.

Filmów.dobrych.ni.majo.tu.zgoda
dobre.kino.filmowe.to.na.hbo

Tak się składa, że to co "powszechne" przeważnie oznacza "słabe" bo jest właśnie dla wszystkich i takich ludzi co nie mają pojęcia o ocenianiu, gdzie skala jest od 1 do 10, a oni albo 1 albo 10. Ty oceniłeś 132 filmy? Jak dla mnie to Ty jesteś niedzielny oceniacz, który obejrzy film raz na rok i robi z siebie wielkiego znawcę i próbuje tu uskuteczniać słabe wywody na temat mojego myślenia. To co idzie w złą stronę to są właśnie takie niedzielne dzieciaki, więc następnym razem trzeba pytać kto ile ma lat, bo jak gimby to nie ma sensu rozmawiać.

Powtarzam ci jeszcze raz iż myślenie i wyciąganie wniosków NIE JEST twoja najlepsza stroną. Zarzucasz mi iż mam ocenionych 132 filmy na koncie na filmwebie to jestem niedzielnym oceniaczem, etc.a nie sprawdziłeś nawet że moje konto jest niedawno założone nie założyłeś że mogłem w życiu obejrzeć więcej filmów niż ty masz ich ocenionych (ok.3000) i powiedź mi skąd wywnioskowałeś że jestem gimbazą.A tak się składa iż mam lat tyle co inżynier Stanisław Karwowski swoją przygodę z filmami zacząłem jak jeszcze Telewizja Polska nadawała tylko dwa programy (dwójka zaczynała nadawanie programu ok. godz. 15-16) potem zaczęła się era VHS ,DVD ,pierwsze anteny satelitarne i platformy cyfrowe. Do tego należy dodać seansy kinowe. Nie będę się z tobą ścigał kto ile ma filmów pooglądanych bądź ocenionych bo to nie jest żaden wyznacznik co do tego kto niby ma być lepszym recenzentem. Twoje oceny, wyciągane wnioski i tezy głoszone na tym forum same opisują jakim jesteś człekiem i na jakim poziomie się znajdujesz. Co do twoich słów { że to co "powszechne" przeważnie oznacza "słabe" bo jest właśnie dla wszystkich} niestety ale mam inne zdanie co do tego ale nie sądzę abyśmy mogli podyskutować na ten temat bo ty swój poziom dna już zaprezentowałeś.

Sam mnie próbowałeś obrazić, a teraz mi mówisz o moim poziomie? Hipokryto nie będziesz tu nikogo pouczał. Najpierw zapanuj nad swoim językiem. Nie interesuje mnie kiedy masz założone konto, tylko kogo tu zgrywasz. Jeśli coś zaczynasz to licz się z tym, że może ktoś to skończyć. A jak nie potrafisz prowadzić walki to jej nie prowadź. Jak dla mnie to Ty właśnie jesteś "ten powszechny" i sobie nie pozwalaj.

No i wyszło szydło z worka jesteś takim hejterowskim błaznem ,który twierdz że jego wypowiedzi są najważniejsze chcesz pouczać i ustawiać ludzi po kątach a prawda jest taka że tak jak pisałem wcześniej jesteś na samym dnie. Jak ci opisałem że prawda może być inna to wielki hejt błaźnie. Twoje wywody i poziom pisania jest żałosny ale tego się spodziewałem po tobie niestety. No i człeku widzę że masz problem ze zrozumieniem słowa "powszechny" ale to widocznie (to jest teza) wychodzą braki w nauczaniu z twojej strony. No i na koniec niestety będę sobie pozwalał bo uważam że takich gamoni jak ty należy wyjaśniać.