Miejscami nudnawy, ale da się wytrzymać. I podziw dla głównej bohaterki, że chciało jej się to wszystko robić z powodu obsesji, a szło jej tak dobrze z początku i nawet jej się udało poderwać swojego idola, ale oczywiście ta musiała się pochwalić, że jest tą obsesyjną fanką, która gada te wszystkie sprośne rzeczy na live'ach...