najlepszy film Passoliniego. Jest barwny, kolorowy i baśniowy, próbuje szokować obrazem. Nie oznacza to, że jest arcydziełem. Prawie... Prawie robi wielką różnicę.
a gdzie masz napisane że film jest uznany za arcydzieło?
Dla koneserów... Raz zobaczyć i odłożyć na półkę. Dla mnie max. 5-6/10
To jest właśnie problem z filmami Paso. niby zachwyty, niby arcydzieła..niby jedyny film który do mnie przemawia to Ewangelia wg Mateusza
W sedno