Film ponadczasowy, jakich sie dziś nie robi. Bardzo widowiskowy, oryginalny, na pewno barwny i kolorowy.Jest tam coś co wyróżnia Franciszka, takie zjednoczenie z Bogiem, dla niego kamień jest ważniejszy niż wszystko. Widzi tylko chwałę Bożą i jest wierny temu co wybrał.
A gra aktorska? No przede wszystkim wzmianka o Sir Alec Guinness jako papież Innocenty III czy Adolfo Celi w roli burmistrza miasta. Valentina Cortese jako matka Franciszka, wspaniały Lee Montague jako Piotr Bernardone...ten film jest piękny głównie dzięki dobrej grze aktorów.