Zgadzam się, zagrał cudownie! Szkoda, że za tę rolę nie został doceniony przez szanowną Akademię. Uważam, że jest jednym z najlepszych aktorów na świecie i niejedna jego rola zasługuje na najwyższe uznanie. Wierzę, że Oscar jeszcze przed nim.:)
Też mam taką nadzieję, tylko martwi mnie fakt, że te Oscary to niestety nie zawsze za talent są przyznawane
No proszę, a ja oceniam, że R. F. jest błędem obsadowym, który położył film...
Jego niesympatyczna twarz powoduje, że postać i cała historia są niewiarygodne.
R. F. jest świetnym aktorem, ale przez fizjonomię skazanym na takie role jak w Liście Schindlera.