Jared Leto narobił w zeszłym roku dużo dymu wokół swojej interpretacji postaci Jokera. Przed premierą
"Legionu samobójców" wiele mówiono o jego kolejnych ekscesach z planu, a już po premierze - o licznych scenach z jego udziałem, które zostały wycięte w montażu. Teraz
Leto znów zaczyna mieszać. Właśnie wrzucił na swój snapchatowy profil dwa zdjęcia. Czy to jakiś trop dla fanów?
Pierwsze z nich to okładka komiksu
"Zabójczy żart" Alana Moore'a i
Briana Bollanda, czyli jednej z najważniejszych komiksowych opowieści o Jokerze. Pokazuje ona możliwą genezę morderczego klauna, a także opowiada o jego zamachu na Barbarę Gordon i porwaniu komisarza Gordona.
Drugie zdjęcie przedstawia… ząb. Czy jest to nawiązanie do metalowego uzębienia Jokera z
"Legionu samobójców"? Fani podejrzewają, że obecna dentystyczna sytuacja czarnego charakteru wynika z bliskiego spotkania z pięścią Batmana.
Czy
Leto sugeruje, że czeka nas aktorska wersja
"Zabójczego żartu", w której - oprócz genezy samego Jokera - poznamy genezę jego koronki?
A może aktor po prostu zapowiada, że nie skończył jeszcze z postacią. W którym z nadchodzących filmów z uniwersum DC mógłby pojawić się jego Joker? Raczej odpadają tegoroczne
"Liga Sprawiedliwości" i
"Wonder Woman". Najbardziej oczywiste typy to przygotowywany przez
Bena Afflecka "The Batman" oraz
"Gotham City Sirens", gdzie przecież pojawi się Harley Quinn. Na razie to jednak jedynie spekulacja.