Czy trwające strajki aktorów i scenarzystów opóźnią również premierę drugiego sezonu "The Last of Us"? Twórca serialu Craig Mazin opowiedział o statusie produkcji HBO. Przy okazji zdradził, że drugi sezon zaskoczy zarówno osoby, które nie grały w grę, jak i te, które znają ją na wylot. Czy drugi sezon "The Last of Us" czeka opóźnienie?
Wiemy już, jak wygląda cały sezon. Zdążyłem nawet napisać i złożyć pierwszy odcinek tuż przed wybuchem strajku scenarzystów, powiedział
Craig Mazin. Teraz chodzę i piszę w głowie.
Spaceruję i obmyślam sceny. Kiedy zadzwoni dzwonek i studia wreszcie się opamiętają, będę musiał wystrzelić siebie samego z armaty, bo chcemy, żeby ten serial został wyemitowany wtedy, kiedy ma być wyemitowany. W maju zapowiadano, że drugi sezon "
The Last of Us" ma zadebiutować jakoś w 2025 roku.
Mazin twierdzi, że nawet w świetle strajku scenarzystów i aktorów wciąż
jest szansa, że serial dotrzyma planowego terminu. Dlaczego aktorzy strajkują? Wyjaśniamy TUTAJ. Jesteśmy trochę bardziej elastyczni niż zwykle, bo i tak musieliśmy poczekać z początkiem zdjęć na pogodę. Kręcimy sporo w plenerze, więc nasz grafik na razie nie został jeszcze zaburzony. Ale jest coraz bliżej. Nie będziemy w stanie utrzymać oryginalnych dat w nieskończoność, wyjaśnił scenarzysta.
Jeśli strajki potrwają dłużej, będziemy musieli przekładać zdjęcia. Ucierpimy na tym my, widownia i HBO. Wszyscy chcemy wrócić do pracy. Zdjęcia do pierwszego sezonu ruszyły w lipcu 2021 roku i trwały 200 dni.
Drugi sezon zaskoczy nawet graczy? Będzie sezon trzeci?
Czeka nas więcej niż tylko jeden sezon. Historii jest dużo więcej, dlatego serial nie skończy się na drugim sezonie - chyba, że ludzie nie będą oglądać i nas skasują. Ale niektóre rzeczy będą wyglądały tak samo jak w grze. Niektóre rzeczy zekranizujemy wiernie, a niektóre zrobimy po swojemu. Nieważne, czy grałeś w grę czy nie, sposób, w jaki rozwija się sezon, będzie zaskoczeniem. Mamy kilka interesujących zwrotów akcji, zdradził
Mazin.
Twórca odpowiedział też na pytanie, czy w drugim sezonie wrócą (choćby w retrospekcjach) postacie, które zginęły w pierwszych sezonach:
Nigdy nie wiadomo. To oczywiste, że nie jesteśmy spętani przymusem chronologii. Martwe postacie czasami pojawiają się ponownie, czasem spotykamy postacie, których nawet nie znaliśmy, a potem okazuje się, że to ktoś ważny. Na pewno nie zobaczycie jednak kolejnego wyjątkowego odcinka z Billem (Nick Offerman) i Frankiem (Murray Bartlett). Kiedy stworzymy coś, co uważamy za piękne, zostawiamy to takie, jakie jest i szukamy sobie nowych pięknych rzeczy do zrobienia. "Serial Killers": Oceniamy ostatni odcinek "The Last of Us"